Zostaw wiadomość


Niestety nie jesteśmy w tej chwili dostępni. Wyślij nam wiadomość, a wkrótce skontaktujemy się z Tobą

Zostaw wiadomość

Nowe produkty

Najczęściej Kupowane

Ciekawostki dla poligloty, czyli włoskie nazwy wyrobów skórzanych po polsku

Ciekawostki dla poligloty, czyli włoskie nazwy wyrobów skórzanych po polsku

Każdy kto choć trochę interesuje się włoską (choć nie tylko) galanterią skórzaną, natrafił z pewnością nie raz na takie słowa jak cartella, borsa czy zaino. Są to chyba najbardziej powszechne wyrazy z zakresu włoskiej terminologii skórzanej, którą pokrótce poniżej omówimy.

Cartella to po prostu teczka. W zależności od tego czy jej fason został stworzony dla mężczyzny, czy dla kobiety, można mówić o teczce męskiej, czyli cartella da uomo (uomo to po włosku mężczyzna) lub o wersji damskiej, czyli cartella da donna (i tu znów donna to po włosku po prostu kobieta).

Borsa określa torebkę, która – jak wiadomo – powinna być odmienna na każdą okazję. Mamy zatem torebki na ramię (tj. borse a spalla) lub do ręki (borse a mano), pojawia się też termin borsa shopper, łączący termin włoski z angielskim dla nazwania tzw. szoperki, czyli torby worka / torby na zakupy. Jednak w innych kolokacjach, np. borsa da viaggio, borsa określa torbę (w tym przypadku podróżną) lub w zestawieniu borsa dottore - torbę lekarską. Odrębny zupełnie termin wykształcił się z kolei dla listonoszek, tj. tracolline oraz kopertówek, czyli pochette (termin ten jest zresztą zapożyczeniem z języka francuskiego, z tego języka czerpie pisownię oraz wymowę).

Inne bardzo popularne słowa to oczywiście wspomniane wcześniej zaino (plecak), ale także valigia (walizka), scarpe (buty) czy giacca (kurtka) oraz cała plejada tzw. dodatków, czyli accessori. Do tych ostatnich mogą się zaliczać cintura (pasek), portafogli (portfel), obok takich ‘’gadżetów’ jak portacravatte, portaocchiali lub portachiavi (odpowiednio etui na krawaty, okulary lub klucze) czy wreszcie portavino (opakowanie na wino).

Ale wróćmy jeszcze na chwilę do butów, bo co jak co ale te włoskie należą do zdecydowanie najlepszych i pewnie najbardziej szykownych. Niejeden z nas zakochał się we włoskich mokasynach (mocassini), włoskich butach sznurowanych (scarpe stringate) czy ze sprzączką (scarpe con fibbia) albo w sztybletach, których nazwa po włosku nawiązuje do … Polski: bowiem sztyblety po włosku to tzw. polacchine (w wolnym tłumaczeniu Poleczki).

O zawrót głowy mogą też przyprawić nazwy kolorów, począwszy od tych tradycyjnych, np. rosso (czerwony), verde (zielony), nero (czarny), aż po określenia sięgające do nazw owoców (np. ciliegia - czereśniowy), kwiatów (dla przykładu fucsia, pl. fuksja) czy nawet nazewnictwa historycznego (ciemny brąz to tzw. testa di moro, czyli głowa Maura).

I to - oczywiście w wielkim skrócie - byłoby wszystko. Jeśli macie jakieś pytania, natury językowej lub oczywiście innej związanej z włoską galanterią skórzaną, piszcie komentarze - chętnie na nie odpowiemy jako głos w pasjonującej dyskusji.

 

Włoskie teczki skórzane

https://officina66.pl/pl/business/teczki

 

Włoskie torebki skórzane

https://officina66.pl/pl/kobieta/torebki-wszystkie-rodzaje

 

Włoskie buty skórzane

https://officina66.pl/pl/mezczyzna/buty

https://officina66.pl/pl/kobieta/buty

 

Włoskie kurtki skórzane

https://officina66.pl/pl/kobieta/kurtki

https://officina66.pl/pl/mezczyzna/kurtki

Zostaw odpowiedź